mam wrazenie ze jestem jedna z nielicznych mam, ktore maja problemy z mlekiem - moja corka wlasnie skonczyla 3 miesiace jak do tej pory udawalo sie nam karmienie piersia i nagle moje dziecko dostaje wieczorem szalu jak ma pic z piersi - ostatnio sie poddalam i dalam butelke - bylo mi jej szkoda i sama juz mialam dosc; odciagnelam laktatorem bylo tylko 80g po dlugim odciaganiu; czy to mozliwe aby wieczorem bylo tak malo mleka? w ciagu dnia karmie piersia i jakos jej to wystarcza? A tak w ogole to mam wrazenie, ze mam coraz mniej mleka, Laura przesypia prawie cala noc budzi sie ok. 5 rano a moje piersi sa miekkie - kiedys byly naprawde nabrzmiale nawet jak karmilam w nocy; bardzo bym chciala ja dalej karmic piersia bo to lubimy - moze macie jakies sprawdzone sposoby?
Dzieki za kazda rade!
Hahli